sobota, 8 lutego 2014

Barszcz ukraiński

"Mój buraku, mój czerwony..." Burak, jaki jest każdy widzi. Mały, okrągły, czerwony. Nic szczególnego. Wszyscy wiemy gdzie go kupić i jak uprawiać. Spotkamy go w każdym sklepie, na każdym rynku jak i na "Straganie w dzień targowy" w wierszy Jana Brzechwy. Ale również w drugim wierszu tego wspaniałego poety dla dzieci. W wierszu pt. "Ćwikła".
Buraka najlepiej jeść na surowo. W takiej formie najlepiej zachowuje swoje właściwości zdrowotne. Jeśli jednak nie możemy przekonać się do takiej postaci, możemy podawać go na wiele różnych sposobów - w surówkach, sałatkach, zupach a nawet deserach. Nasz niepozorny burak jest skarbnicą wielu witamin. Jest polecany na anemie, na przeziębienie, jak i na odchudzanie  czy odkwaszenie organizmu. A niektórzy sądzą nawet, że jako lekarstwo na raka :).


Ja postanowiłam wykorzystać go do zupy. A że jeszcze długa zima przed nami postanowiłam, że zrobię barszcz ukraiński. Wspaniałą, pożywną zupę warzywną. Oryginalny przepis naszych sąsiadów opiera się tylko na burakach i świeżej kapuście z ziemniakami. My w Polsce do barszczu dodajemy również fasolę lub grzyby. Więc mój "Barszcz ukraiński" będzie się opierał na oryginalnym przepisie, ale z akcentami polskimi :). 

  

Barszcz Ukraiński:

3 średnie buraki
150 g suchej fasoli jaś
4 podudzia z kurczaka
2 ziemniaki
2 marchewki
pietruszka
kawałek białej kapusty świeżej
ząbek czosnku
por
2 listki laurowe
4 ziarenka ziele angielskiego
4 ziarenka pieprzu
natka pietruszki
sok z cytryny
ocet
sól, pieprz

Fasole zalewamy wodą. Dodajemy 2 listki laurowe, sól, ząbek czosnku i ziarenka pieprzu i ziele angielskiego. Gotujemy ok 5 minut. Zdejmujemy z ognia, przykrywamy i odstawiamy na 2 godziny. Oczywiście  można moczyć fasole przez całą noc i wtedy pominąć ten punkt ;). Stawiamy znów na ogień. Dodajemy udka i gotujemy do miękkości fasoli. Dodajemy marchewkę i pietruszkę pokrojoną w kostkę. Jak zmiękną dodajemy ziemniaki pokrojone w kostkę i poszatkowaną białą kapustę. Następnie buraczki starte na tarce jarzynowej na dużych oczkach. Pod koniec gotowania dodajemy pora pokrojonego w pół plasterki. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem, sokiem z cytryny i octem. Podajemy z posiekaną natką pietruszki.